Praktyki, praktyki, praktyki... w Hiszpanii
Trwa czwarty i niestety ostatni tydzień naszego wyjazdu na zagraniczne praktyki do Hiszpanii. Chcielibyśmy przedstawić Wam jego przebieg. Zaczynając od początku... 27.01.2018r o 22:30 zebraliśmy się wszyscy pod szkołą i wyruszyliśmy w długą podróż. Dojechaliśmy busem do Berlina, gdzie wsiedliśmy do samolotu. Dla większości, lot samolotem był czymś nowym i przerażającym ale jak widać przeżyliśmy :) Wylądowaliśmy w Maladze, stamtąd wyruszyliśmy do Granady, miasta, w którym odbyliśmy miesięczne praktyki. Następny dzień był bardzo intensywny. Udaliśmy się do biura M.E.P.-u, zapoznaliśmy się tam ze wszystkimi zasadami, regułami i obowiązkami. Tego samego dnia odbyliśmy również 4-godzinny kursu języka hiszpańskiego. Pierwszy tydzień był dla nas bardzo ciężki i stresujący... Obcy kraj i nowe otoczenie dały się we znaki. Jednak z każdym dniem było już coraz lepiej i każdy z nas jest zadowolony ze swojej pracy.
W drugim tygodniu każdy miał już możliwość samodzielnego zwiedzania miasta. Po pracy wyruszyliśmy na piesze wycieczki z przewodnikiem lub bez. Poznawaliśmy historię Granady i wędrowaliśmy długimi i czasem bardzo ciężkimi trasami. Daliśmy radę i czuliśmy się wspaniale, mogąc zwiedzać piękne zakątki Granady. W weekend mogliśmy się cieszyć się słonecznikiem, oczywiście nie leżakowaliśmy cały weekend. Wybraliśmy się na spacer aby zobaczyć Granadę nocą.
Poniedziałek... nikt nie lubi tego dnia. Wystaliśmy rano i dzielnie wyruszyliśmy do pracy... Pracą, pracą ale odrobina przyjemności nie zaszkodzi. Po całym tygodniu zmagań na praktykach przyszedł czas na wycieczkę do Sevillii. W niedzielę musieliśmy wstać trochę wcześniej niż zwykle. O 07:30 czekaliśmy już na autobus. Podróż była długa, ale to co zastaliśmy na miejscu przeszło nasze najśmielsze oczekiwania. Piękne widoki, mnóstwo zabytków i 25°C w cieniu... Po udanym dniu, naszła pora wracać.
I wreszcie dotarliśmy do ostatniego tygodnia, który mija nam oszałamiająco szybko. Pozostały nam ostatnie dni aby cieszyć się wyjazdem.
Wyjazd dał nam możliwość zdobycia doświadczenia zarówno zawodowego jak i życiowego. Staliśmy się odpowiedzialni, rozsądni, po prostu bardziej dojrzali. Było i jest cudownie. Do zobaczenia w szkole. A tymczasem pozdrawiamy z gorącej Hiszpanii!!!